środa, 17 kwietnia 2013
Od Shinu- C.D. Arran’a
Spojrzałem na niego i uśmiechnąłem się pod nosem. Jeden szczery. Widać, że nie lubi nowych. Przewróciłem w duchu oczami. Ale przynajmniej mówi wprost. Wszedłem do pokoju.
- Shinu – odparłem cicho i oparłem się o ścianę. Rozejrzałem się dopiero uważniej po pokoju. Nie był wielki, ale fajny. Westchnąłem cicho. Nienawidziłem być nowy wśród ludzi.
- Słuchaj. Ani ty, ani ja nie lubimy takich sytuacji. Więc może miejmy to wreszcie z głowy? – spytałem lekko zmęczonym tonem. Dość się w życiu naużerałem z potworami. Teraz chciałem, by to mnie ominęło. Chociaż chwila spokoju.
<Arran?>
Nowa uczennica- Yui Sugaro!
Imię: Yui
Nazwisko: Suguro
Wiek: 18 lat
Płeć: Kobieta
Rasa: Pół demon, pół człowiek
Charakter: Wredna, niezbyt miła, uparta, odważna, inteligentna, tajemnicza, czasami zamknięta w sobie, pewna siebie, skryta.. (Chociaż jeżeli uda ci się ją bliżej poznać to się przekonasz jaka jest na prawdę...)
Moce: Kontroluje czarny ogień który pojawia się gdy jest wściekła bądź podczas używania katany (w której jest zaklęta część jej mocy)
Hobby: Drażnienie się z innymi, rysowanie, gotowanie
Ulubiony przedmiot: Sztuki Walk
Znienawidzony przedmiot: Wiedza o przeszłości
Historia: Jej matka zmarła podczas porodu, więc wychowała się u obcych. Wychowali ją egzorcyści. W wieku 14 lat dowiedział się kim jest i uciekała. Później trafiła do akademii która nauczyła ją jak ma posługiwać się swoją mocą, lecz zdarzył się mały wypadek i cała akademia się spaliła (można się domyśleć że to wina Yui). Po jakichś 2 latach przypadkiem trafiła tutaj.
Rodzina: Ojciec był demonem, matka śmiertelniczką, ma kila sióstr i kliku braci
Partner: Nie zna uczucia "miłości" więc nie wie czy kogoś znajdzie.
Upomnienia: 0
Inne zdjęcia: Podczas przebudzenia w niej demona
Właściciel: emi507
Ostatni post:
Od Karoliny C.D. Andreas'a
Uśmiechnęłam się.
-Ja Ciebie też-odpowiedziałam, ale dalej miałam zamknięte oczy i nawet się nie poruszyłam.
Czułam to od samego początku, gdy zauważyłam go po raz pierwszy. Tylko, że wtedy jeszcze o tym nie wiedziałam, a teraz wiem i mogę się tym cieszyć. Teraz już nie musiałam tego ukrywać, ani tłumić w sobie.
Mogłam to po prostu powiedzieć, pokazać. Zawsze twierdziłam, że ja nie zasługuję na miłość, ale było to inaczej... Musiałam poczekać, na tę do właściwej osoby i myślę, że już ją znalazła. Myślałam kiedyś tylko, że wybrani zasługują na długą, szczęśliwą miłość. Teraz widzę, że cały czas tkwiłam w błędzie, że ja też mam prawo do szczęścia, tylko moje życie czekało na odpowiednią osobę. Myślę, że właśnie ją znalazłam. Myślę, że to jest idealna osoba, ta o której marzyłam. Nie..., nie myślę...., ja to wiem, jestem tego pewna jak tego, że jestem wampirem...
<Andreas?>
-Ja Ciebie też-odpowiedziałam, ale dalej miałam zamknięte oczy i nawet się nie poruszyłam.
Czułam to od samego początku, gdy zauważyłam go po raz pierwszy. Tylko, że wtedy jeszcze o tym nie wiedziałam, a teraz wiem i mogę się tym cieszyć. Teraz już nie musiałam tego ukrywać, ani tłumić w sobie.
Mogłam to po prostu powiedzieć, pokazać. Zawsze twierdziłam, że ja nie zasługuję na miłość, ale było to inaczej... Musiałam poczekać, na tę do właściwej osoby i myślę, że już ją znalazła. Myślałam kiedyś tylko, że wybrani zasługują na długą, szczęśliwą miłość. Teraz widzę, że cały czas tkwiłam w błędzie, że ja też mam prawo do szczęścia, tylko moje życie czekało na odpowiednią osobę. Myślę, że właśnie ją znalazłam. Myślę, że to jest idealna osoba, ta o której marzyłam. Nie..., nie myślę...., ja to wiem, jestem tego pewna jak tego, że jestem wampirem...
<Andreas?>
Od Arran'a C.D. Shinu
Wróciłem do pokoju, a tak jakbym nie miał dość problemu nowy koleś. Skąd wiedziałem, że nowy? 1. Nigdy go nie widziałem. 2. Nikt do mnie nie wchodzi bez zapowiedzi.
-Nowy?-Zapytałem otwarcie
Przytaknął skinieniem głowy.
-Jestem Arran. Jak widać, chyba będziemy tu razem i jeśli mogę Cię prosić tylko o jedną rzecz. Nie ruszaj mojej krwi, bo tego nie toleruje-Powiedziałem, bo nie lubię owijać w bawełnę.
Westchnąłem i nie zważając zbytnio na jego reakcje, wziąłem wielkie lustro, które stało na środku. Otworzyłem portal i lustra nie było.
-I tak miałem to wyrzucić.
Nie lubię poznawać nowych ludzi. Nawet nienawidzę, więc przykro mi, nie będę dla niego słodki jak cukierek przez to, że jest nowy. Usiadłem na swoim łóżku i gapiłem się jakby nigdy nic pustą ścianę przed sobą.
<Shinu? ^^>
-Nowy?-Zapytałem otwarcie
Przytaknął skinieniem głowy.
-Jestem Arran. Jak widać, chyba będziemy tu razem i jeśli mogę Cię prosić tylko o jedną rzecz. Nie ruszaj mojej krwi, bo tego nie toleruje-Powiedziałem, bo nie lubię owijać w bawełnę.
Westchnąłem i nie zważając zbytnio na jego reakcje, wziąłem wielkie lustro, które stało na środku. Otworzyłem portal i lustra nie było.
-I tak miałem to wyrzucić.
Nie lubię poznawać nowych ludzi. Nawet nienawidzę, więc przykro mi, nie będę dla niego słodki jak cukierek przez to, że jest nowy. Usiadłem na swoim łóżku i gapiłem się jakby nigdy nic pustą ścianę przed sobą.
<Shinu? ^^>
Od Andreas'a d.c. Karoliny
A jednak. Nie wiem, jak to możliwe, ale się zakochałem, tak sam z siebie, a nie, że na przykład musiałem, czy coś podobnego, o nie, to na pewno nie.
Ja chyba po raz pierwszy czuję do kogoś prawdziwe uczucia. A mówili, że skoro jestem dzieckiem króla zła to nie potrafię nawet udawać żalu.
Ciekawe, co by teraz powiedzieli. Byli ci, którzy sądzili, że nawet nie wiem, co to miłość i byli tacy, co przestrzegali mnie przed tym uczuciem. Jak przypominam sobie słowa mojego przyjaciela z poprawczaka, to nie mogę uwierzyć z kim kiedyś spędzałem wolny czas. Cały czas powtarzał mi jedno zdanie: "Nie zakochuj się, bo miłość to tylko bezsensowna ekstaza, a kobiety służą tylko do jednego......"
Jakbym go znów spotkał, bądź usłyszał to dałbym mu pięścią w pysk.
Każda dziewczyna jest wyjątkowa, tylko trzeba poszukać trochę i wtedy znajdzie się swój 'ideał'. Ja już swój znalazłem.
Leżała wtulona we mnie jak tatuaż. Czułem bicie jej serca przy moim i jej ciepły, wolny oddech na szyi. Przytuliłem ją do siebie, opiekuńczym dotykiem pogłaskałem po głowie, z czułością pocałowałem w czoło o wyszeptałem jej do ucha:
-Kocham Cię.
{Karolina cd :3?}
Ja chyba po raz pierwszy czuję do kogoś prawdziwe uczucia. A mówili, że skoro jestem dzieckiem króla zła to nie potrafię nawet udawać żalu.
Ciekawe, co by teraz powiedzieli. Byli ci, którzy sądzili, że nawet nie wiem, co to miłość i byli tacy, co przestrzegali mnie przed tym uczuciem. Jak przypominam sobie słowa mojego przyjaciela z poprawczaka, to nie mogę uwierzyć z kim kiedyś spędzałem wolny czas. Cały czas powtarzał mi jedno zdanie: "Nie zakochuj się, bo miłość to tylko bezsensowna ekstaza, a kobiety służą tylko do jednego......"
Jakbym go znów spotkał, bądź usłyszał to dałbym mu pięścią w pysk.
Każda dziewczyna jest wyjątkowa, tylko trzeba poszukać trochę i wtedy znajdzie się swój 'ideał'. Ja już swój znalazłem.
Leżała wtulona we mnie jak tatuaż. Czułem bicie jej serca przy moim i jej ciepły, wolny oddech na szyi. Przytuliłem ją do siebie, opiekuńczym dotykiem pogłaskałem po głowie, z czułością pocałowałem w czoło o wyszeptałem jej do ucha:
-Kocham Cię.
{Karolina cd :3?}
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Od Sasuke
Zajęcia dzisiaj były nudne..Myślałem ze zasnę, ale jakoś się powstrzymałem.Po nich, postanowiłem się powłóczyć tak wiem powinienem mieć prze...
-
Proszę wpisywać w komentarzach jakie chcecie utwory ^^ (link i nazwa)
-
Imię: Nuala Nazwisko: Athern Wiek: 16 lat Płeć: kobieta Rasa: Forna Animalia (rasa podobna do zmiennokształtnych ,ale ma tylko j...
-
- Nie. Zwykle gram sama, na osobności.- powiedziałam, siadając przy instrumencie.- Zresztą, kto by chciał ze mną grać.- dodałam obojętnie, ...