Zesztywniałam i rzuciłam mu kolejne piorunujące spojrzenie. Felix uniósł ręce w geście obrony.
- Też umiem się śmiać. Ale nie mam z czego. - powiedziałam.
- Dobra, ale żeby aż tak? Jakoś nie widziałem cię nigdy uśmiechniętej.
Zamilkłam na chwilę, trawiąc jego słowa.
- Nie wiem... czy tak potrafię.
- Znaczy? Śmiać się? Przecież każdy to potrafi. To naturalne.
- Ludzie śmieją się z rzeczy zabawnych lub z takich, które wydają im się zabawne. Lecz, kiedy człowiek doświadcza strasznych rzeczy, mało co dla niego jest potem śmieszne. Po prostu nie czuję takiej potrzeby. Choć masz rację, czasem... mam wszystkiego dość.
<Felix?>
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Od Sasuke
Zajęcia dzisiaj były nudne..Myślałem ze zasnę, ale jakoś się powstrzymałem.Po nich, postanowiłem się powłóczyć tak wiem powinienem mieć prze...
-
Proszę wpisywać w komentarzach jakie chcecie utwory ^^ (link i nazwa)
-
Imię: Nuala Nazwisko: Athern Wiek: 16 lat Płeć: kobieta Rasa: Forna Animalia (rasa podobna do zmiennokształtnych ,ale ma tylko j...
-
- Nie. Zwykle gram sama, na osobności.- powiedziałam, siadając przy instrumencie.- Zresztą, kto by chciał ze mną grać.- dodałam obojętnie, ...