sobota, 16 lutego 2013

Od Jenny


Chodziłam po Akademii ze słuchawkami w uszach i telefonem w kieszeni.Słuchałam muzyki,ponieważ jako Muza to było silniejsze niż narkotyk.Szłam w zamyśleniu,ręce schowałam do kieszeni bluzy.Wyszłam na zewnątrz i usiadłam na ławce.Patrzyłam na ławkę i nagle zauważyłam,że ktoś do mnie podszedł,wyjęłam słuchawki z uszu.
-Cześć,jesteś długo w tej Akademii?-zapytał mnie jakiś chłopak-
-Nie za długo,ale jak potrzebujesz czegoś to może znajdę rozwiązanie
(Arran?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Od Sasuke

Zajęcia dzisiaj były nudne..Myślałem ze zasnę, ale jakoś się powstrzymałem.Po nich, postanowiłem się powłóczyć tak wiem powinienem mieć prze...