Uśmiechnęłam się, tym razem szeroko i pewnie.
- Byłbyś cały poobijany, miałbyś połamane kości.- powiedziałam, rumieniąc się.
- Jeśli miałoby to pomóc, zniósłbym to.- powiedział pewnie Charles.
Uśmiechnęłam się, i powiedziałam:
[ Co powiedziałam, Charles?]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz