Chłopak chyba był na tyle tępy żeby tego nie zauważyć.
Patrzył na mnie z tym głupim uśmiechem na twarzy.
- Weś przestań ?! - Uniosłam głos zirytowana .
- Ale co mam przestać ? - Spytał z uniesioną brwią .
Miałam ochotę mu zawalić ale jednak powstrzymałam się gdyż wpadłam na lepszy pomysł a mianowicie.Nim Chłopak się obejrzał został wtrącony prosto do wody . Po chwili zniknął gdzieś w wodzie a na mojej twarzy pojawił się szatański uśmiech.
< Ichigo?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz