Zamyśliłam się.
- Może... Ale wolę być pesymistką i być mile zaskoczona niż optymistką i być zawiedziona. - powiedziałam cicho.
- Hmm... ale na dłuższą metę nie da się tak żyć.
- Tak? Dzięki tej mantrze przeżyłam dziewięć lat piekła. - odparłam bezbarwnym tonem. - Może już zwariowałam. Może mam zapędy masochistyczno-sadystyczne. Ale żyje. Nie cierpię tego życia nade wszystko, ale żyję. Nie poddaję się. Ale to nie znaczy, że mam udawać szczęśliwą, skoro taka nie jestem.
<Felix?>
piątek, 18 października 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Od Sasuke
Zajęcia dzisiaj były nudne..Myślałem ze zasnę, ale jakoś się powstrzymałem.Po nich, postanowiłem się powłóczyć tak wiem powinienem mieć prze...
-
Proszę wpisywać w komentarzach jakie chcecie utwory ^^ (link i nazwa)
-
Imię: Nuala Nazwisko: Athern Wiek: 16 lat Płeć: kobieta Rasa: Forna Animalia (rasa podobna do zmiennokształtnych ,ale ma tylko j...
-
- Nie. Zwykle gram sama, na osobności.- powiedziałam, siadając przy instrumencie.- Zresztą, kto by chciał ze mną grać.- dodałam obojętnie, ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz