niedziela, 6 października 2013

Od Shinu

Czas mijał, lekcje nudziły, a ja nie miałem nic ciekawego do roboty. Trzymałem się na uboczu, zwykle siedząc w jakiś pustych salach, w swoim pokoju lub bibliotece. Właściwie wokół tych miejsc kręcił się mój cały pobyt tutaj. Nie chciało mi się uczyć na zajęcie, ale oceny miałem niezłe.
Teraz siedziałem w jednej z pustych klas na szerokim, kamiennym parapecie i patrzyłem na zapadający za oknem mrok. Powoli męczyła mnie ta nuda.
Nagle, jakby czytając w moich myślach, drzwi otworzyły się i stanęła w nich sylwetka oświetlana od tyłu światłem z korytarza.

<Dokończy ktoś?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Od Sasuke

Zajęcia dzisiaj były nudne..Myślałem ze zasnę, ale jakoś się powstrzymałem.Po nich, postanowiłem się powłóczyć tak wiem powinienem mieć prze...