[...]
- Nareszcie! Nieśmiały, ale jednak - wybuchłem.
- Co? - nie rozumiała Kanade.
- Uśmiech. Uśmiech, Kanade.
Dziewczyna westchnęła ciężko i sięgnęła po książkę.
- Co tam czytasz? - spytałem z zainteresowaniem.
(Kanade?)
Zajęcia dzisiaj były nudne..Myślałem ze zasnę, ale jakoś się powstrzymałem.Po nich, postanowiłem się powłóczyć tak wiem powinienem mieć prze...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz