Leżałam na swoim łóżku i rysowałam. Nagle z mojego stanu wyrwał mnie głos Arran'a. Dobrze, że przyjął wiadomość. Wróciłam do rysowania. Zajęło mi to około pół godziny, a potem, gdy skończyłam, rysunek wyglądał tak:
Położyłam szkic na reszcie moich rysunków.
[ Arran?]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz