Przysunęłam się do niego bliżej.
- A co ty chcesz robić ? - wymruczałam mu do ucha.
Uśmiechnęłam się figlarnie. Oczekiwałam jego odpowiedzi i reakcji. Stojąc tak blisko niego, czułam jego zapach, serce biło mi mocniej, a w oczach miałam wesołe błyski. Przy nim jakoś się otwierałam, byłam ... milsza ? Czulsza ? Okazywałam uczucia ? Nie wiem co się ze mną działo, ale wiedziałam jedno. Kochałam go. Kochałam Brayana i nic tego nie zmieni.
<Brayan ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz