- To my tu mamy bibliotekę? - zapytałem zdziwiony sam siebie gdy już poszła
Poszedłem się przejść by to jakoś przemyśleć, chociaż myślałem o czymś całkiem innym. W końcu zdecydowałem się zajść do tej biblioteki... Może nie będzie tak źle, chociaż sama obecność książek przyprawia mnie o dreszcze i to porządne ciarki. Wszedłem powoli do biblioteki. Skrzywiłem się. Powoli przeszedłem między regałami w końcu zauważając Dan. Podszedłem do niej bez większego pośpiechu.
- Jestem - powiedziałem siadając koło niej
< Dan?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz