Spojrzała na mnie takim wzrokiem, że nie miałam serca jej odmówić.
-No..dobrze. Ale nie będziemy tam dłgo. Nie wiemy co tam na nas czeka-powiedziałam z uśmiechem, choć musze przyznać, że nieco niepokoiła mnie ta wyprawa.
-Chodź! Pośpieszmy się to zdążymy przed zachodem słońca-powiedziała rozemocjonowana i, nie czekając na odpowiedź złapała mnie za rękę ciągnac za sobą.
Trudno mi było dotrzymać jej kroku; kilka razy o mało nie zleciałam ze schodów , ale z pomocą Rose udało mi się utrzymać na nogach.
-Zwolnij, Rose! Nie jestem..wam..wampirem! Jestem o wiele wolniejsza niż ty-wysapałam z trudem.
Zwolniła, ale nie przestała biec.
-Dasz radę! Zara dojdziemy-zawołała wesoło.
Po kilku minutach stałyśmy już przy granicy drzew. Nie śpieszyłam się , by zgłębic tajemnice ponurych zarośli, ale wolałam nie zostawiac Rosalie samej. Najwyraźniej krew miała różne skutki uboczne...
-Wchodzimy?-spytała.
-A mam inne wyjście? Nie na darmo przeciez gnałam tu za toba na zlamanie karku-powiedziałam ze śmiechem.
-Zapamietaj tę chwilę Imogen, więcej może sie nie powtóżyć.
Uśmiechnełam sie w odpowiedzi, ale w duchu modlilam się o spełnienie jej słów. Naprawdę zaczynałąm sie bać.
Miałam wielką nadzieję, bym nie okazała się jasnowidzem. Inaczej nasza szalona wyprawa może się źle skończyć.
<Rose, co dalej :P?>
wtorek, 5 lutego 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Od Sasuke
Zajęcia dzisiaj były nudne..Myślałem ze zasnę, ale jakoś się powstrzymałem.Po nich, postanowiłem się powłóczyć tak wiem powinienem mieć prze...
-
Proszę wpisywać w komentarzach jakie chcecie utwory ^^ (link i nazwa)
-
Imię: Nuala Nazwisko: Athern Wiek: 16 lat Płeć: kobieta Rasa: Forna Animalia (rasa podobna do zmiennokształtnych ,ale ma tylko j...
-
- Nie. Zwykle gram sama, na osobności.- powiedziałam, siadając przy instrumencie.- Zresztą, kto by chciał ze mną grać.- dodałam obojętnie, ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz