- Tak możemy - powiedziałam dalej lekko się śmiejąc. On zrobił nieco posępną minę. Poszliśmy w kierunku szkoły. Zmieniłam się z powrotem w siebie.
- No nie złość się tak - powiedziałam dalej widząc jego posępną minę - no co chcesz, zrobię co chcesz tylko nie smuć się tak
Szturchnęłam go lekko.
< Andreas?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz