Od Imogen-C.D. Rosalie

-Nie przejmuj się. Z czasem je poznasz.
Uśmiechneła się w odpowiedzi. Wiedziałam, że moje słowa jej nie przekonały, ani w najmniejszym stopniu nie pocieszyły, jednak zdawałam sobie również sprawę z tego, że przynajmniej jak na razie, nic tego nie zrobi.
-Jak myślisz, wrócą?
-Z pewnością. Nie odpuszczą mnie sobie-powiedziała.
-W takim razie będę miała możliwosć trenowania swoich umiejętności. Kto by pomyślał-Łowcy na coś się przydacą.
Obie wybuchłyśmy śmiechem. Chwilę trwało zanim spowrotem sie uspokoiłyśmy, ale kiedy juz to sie stało Rosalie nie wyglądała już na zmartwioną swoimi mocami.
-To jak, wracamy?
-Z cięzkim sercem, ale owszem-powiedziałam.
Ruszyłyśmy w droge powrotną rozmawiają na błache tematy i śmiejąc się.
Coż, najwyraźniej się myliłam. Nowe zycie nie koniecznie będzie takie złe.
<Rose?>

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Od Dan- C.D. Imogen

Nowa uczennica- Nula Athern