Od Andreasa- C.D. Karoliny
Chwilę się namyśliłem i faktycznie nie przyszło mi nic do głowy "słodszego". -"Może i nie pobiję tego,ale i tak nadal jestem od ciebie większy,a zwłaszcza teraz kiedy jesteś szczeniakiem,a ja dorosłym wilczurem.",podkreśliłem z nutką arogancji i satysfakcji w głosie. Większość dziewczyn ma taki sposób myślenia,że wybiera to co jest małe i śliczne,a mężczyźni wybierają coś z większym rozsądkiem. K-"Nie zawsze to co śliczne jest bezbronne.",powiedziała Karolina,ugryzła mnie w ucho i zaczęła uciekać. -"Zaraz jak Cię dorwę to nie będzie Ci tak do śmiechu.",krzyknąłem i zacząłem ją gonić. K-"Ale się boję.",powiedziała przedrzeźniającym tonem. Oczywiście to była tylko zabawa.Nadbiegłem do niej tak blisko jak mogłem i ugryzłem ją w ogon. -Fajnie tak? K-"Nie,ale tak owszem.",powiedziała Karolina i wskoczyła na mnie,powalając mnie na ziemię. {Karolina cd?}