Posty

Wyświetlanie postów z października 17, 2013

Od Felix'a d.c. Amelii

- Coś w tym jest... - powiedziałem - Widzisz... - odpowiedziała - Może lepiej odprowadzę cię do akademii, nie wiadomo czy nie będzie tu jeszcze jakiś łowców -powiedziałem - Dam sobie przecież radę - dopowiedziała - Ale muszę mieć pewność - uśmiechnąłem się - Jak chcesz - opowiedziała Ruszyliśmy powoli w kierunku akademii. - Nie jesteś normalnym demonem, prawda? - zapytałem przez przypadek w zamyśleniu po długiej chwili ciszy Milczała chwilę. - Nie - odpowiedziała w końcu - Potrafisz kontrolować inne? - zapytałem - Tak - odpowiedziała - A co? Wzdrygnąłem się i stanąłem na chwilę. - nic - odpowiedziałem i zacząłem iść dalej < Amelia?>

Od Amelii d.c. Felix'a

Właściwie to wszystko działo się tak szybko, że poddawałam się temu, co robił Felix. - Oj przestań.- machnęłam ręką, kiedy postawił mnie na ziemię.- To nie Twoja wina, że akurat musiałam tu być i na mnie wpadłeś. Z resztą, kiedyś musiałam spotkać ich pierwszy raz.- uśmiechnęłam się smutno. To było dziwne uczucie. Uciekać przed niedawno swoimi sprzymierzeńcami. Dobrze, że właściwie nie spotykam swoich dawnych przyjaciół. Wtedy byłoby mi nawet trudno cokolwiek zrobić... < Felix? >