Od Creo- C.D. Damiena
-Dziękuje Damien- powiedziałam podchodząc pod drzwi pokoju. -Zawsze do usług- powiedział uśmiechając się. Odwzajemniłam uśmiech i weszłam do pokoju. O dziwo nikogo w nim nie było. Stały tam dwa łóżka. Usiadłam na jednym i wyciągnęłam słuchawki z walizki. Puściłam swoją ulubioną piosenkę i zaczęłam po cichu śpiewać. Nie mogłam przyzwyczaić się do tego pustego pomieszczenia. Postanowiłam się przejść. Zawędrowałam do biblioteki, wzięłam jedną z książek i zaczęłam czytać. (Mam nadzieję że ktoś dokończy)