Posty

Wyświetlanie postów z listopada 1, 2013

Od Felix'a d.c. Yui

Siadłem na ławce i ziewnąłem. - Zmęczony? - zapytała Podniosłem na nią wzrok. - Trochę..., ostatnio mało osób zabijam - stwierdziłem patrząc w niebo z którego powoli zaczął padać deszcz Popatrzała na mnie wystraszona. - Wszystko dobrze? - zdziwiłem się - Powiedziałeś " zabijam?" - powiedziała lekko roztrzęsiona - Nie widuje, wiesz? - powiedziałem sarkastycznie - Mniejsza, zaprowadzić cie do pokoju czy sobie poradzisz? Milczała dłuższą chwilę widocznie przestraszona więc dodałem: - Przecież nie mam zamiaru cię zabijać Kiwnęła głową. - Więc chodź - powiedziałem wstając - wziąźć ci walizkę czy sobie poradzisz? < Yui?>

Od Yui

Obraz
Jechałam samochodem,kilka już godzin patrząc przez otwarte okno. Kiedy nagle ujrzałam akademik. Samochód od razu skręcił zatrzymując się przed bramą. A ja szybko wysiadłam zabierając walizkę z bagażnika i ostatni raz spojrzałam na samochód,który odjechał ukrywając się za drzewami.Podeszłam więc szybkim krokiem do bramy,którą otworzyłam i zamknęłam za sobą. Nagle stanął obok mnie chłopak ze skrzydłami powodując silny podmuch wiatru. -O rany-odparłam odgarniając włosy z twarzy,a on spojrzał na mnie. -Kim jesteś?-zapytał podchodząc. -Nazywam się Yui Komori i jestem nową uczennicą. -Widzę-odparł spojrzawszy mi w oczy-ja nazywam się Felix Evans. -Miło mi ciebie poznać Felix. Od razu na te słowa Felix schował skrzydła,a ja spojrzałam na zachmurzone niebo zwiastujące burze. <Felix?>