Posty

Wyświetlanie postów z października 7, 2013

Od Nichol d.c. Sasuke

Z samego rana zrobiłam sobie mały jogging. Po bieganiu wróciłam do swojego pokoju, wzięłam prysznic, przebrałam się i wzięłam się do nauki. Sięgając do torby zauważyłam MP3 Octavi. Nie lubię trzymać długo pożyczonych rzeczy więc wzięłam do ręki odtwarzacz i poszłam do pokoju Octavi. Idąc byłam jakaś nie uważna i zamyślona, przez co wpadłam na chłopaka. Upadając odtwarzacz wyleciał mi z dłoni. -Przepraszam -powiedziałam podnosząc się.- Moja wina. <Sasuke?>

Od Amelii

Stanęłam na wprost drzwi do budynku akademii. Od dzisiaj to tu spędzę noc, to będzie mój nowy dom... Dobrze, że udało mi się niezauważalnie zabrać najpotrzebniejsze rzeczy z niegdyś domu mojego i rodziców, bo kręciło się tam mnóstwo aniołów... Każdy widział moją śmierć, więc patrzyliby na mnie podejrzliwie. Nie tak dawno to ja byłam uczona, by zabijać tych "złych", a tu proszę... Sama taka się stałam. Czy nie najlogiczniej byłoby się teraz samej zabić? Hm... Czy mnie się da zabić? Przecież ja już nie oddycham. Pożyczam nadal tylko swojego ciała. I nic więcej. Popchnęłam drzwi. W środku było lepiej niż to sobie wyobrażałam. Nie sądziłam, że będzie tu tak... Niecodziennie. Nie kręciła ta się żadna żywa dusza. Nawet nie miałam, kogo spytać o drogę do... Spojrzałam na kartkę, na której szybko spisałam nazwę szkoły, miejsce i imię dyrektorki. Pani Barret. No dobrze, zacznę najpierw od parteru. Błądziłam od zakątka do zakątka, od drzwi do drzwi, ale nigdzie ani śladu naprowadzające