Od Felix'a
Wyszedłem po lekcjach na dziedziniec. Z grubsza nic ciekawego. Zobaczyłem jakąś dziewczynę siedzącą pod murem co było dość dziwne biorąc pod uwagę, że ławki były puste. Poszedłem do niej moim zwyczajem i siadłem koło niej. - Co tam piszesz? - Nie ważne - odpowiedziała sucho - jakby było nie ważne to bym o to nie pytał - zauważyłem - Dla ciebie ważne, dla mnie nie - odpowiedziała Objąłem ją ramieniem. - No powiedz - uśmiechnąłem się Wbiła mi pióro w rękę na wylot, po czym je wyciągnęła, na co ja się lekko skrzywiłem. Rana szybko zarosła. Zabrałem rękę. - Tak właściwie to jestem Felix - powiedziałem - Rose - rzuciła krótko po czym zamknęła notes. < Sorka Rose ale więcej z początku RPG nie pamiętam xD napiszesz d.c.?>