Od Kiry- C.D. Charlesa


[...]
Przez chwilę patrzyłam na niego osłupiała. W końcu zaczęłam się wyrywać, spanikowana.
- Przenieść? Jaki próg? - mój głos zmienił się niekontrolowanie w pisk małej dziewczynki. Słysząc to umilkłam, zawstydzona i poczułam jak na moje policzki wypływa rumieniec. W ogóle nie rozumiałam swojego zachowania. Co się ze mną dzieje?...
[Charles? Wybacz, że tak długo.]

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Od Dan- C.D. Imogen

Nowa uczennica- Nula Athern