Od Amelii d.c. Felix'a

Cóż, bardzo dużo się dowiedziałam. Kiedy zniknął, bo nie wiem, jak to inaczej nazwać, prychnęłam pod nosem. Rozejrzałam się i tak właściwie nie wiedziałam, co teraz ze sobą mam zrobić. Wrócić do pokoju? Nie, nie miałam najmniejszej ochoty siedzieć sama w czterech ścianach. Z resztą i tak będę sama. Zaczęłam więc iść po prostu przed siebie, aż trafiłam w końcu do lasu. O tej porze było tu całkiem ładnie, więc było to odpowiednie spędzanie czasu samemu. Niestety, jeśli jestem sama zdecydowanie za dużo myślę, a teraz mi się na wspomnienia zebrało. No super.

< Felix? Nie zostawiaj mnie samej >

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Od Dan- C.D. Imogen

Nowa uczennica- Nula Athern