Od Yui d.c. Felix'a

Nie wiedziałam co powiedzieć,a on nie czekając ani chwili dłużej wziął walizkę.
-Pospiesz się.Niedługo na dobre się rozpada.
-Dobrze-odparłam,a on szybkim krokiem skierował się w stronę akademiku.Szliśmy tak przez dłuższą chwile,kiedy nagle zagrzmiało i błysnęło w oknach.
-Ale mieliśmy fuksa.Zdążyliśmy przed zmoknięciem-powiedział z lekkim uśmiechem na twarzy patrząc przez otwarte okno,kiedy znienacka piorun uderzył obok szkoły,a ja się przewróciłam na ścianę.
-Nic ci nie jest?-zapytał podchodząc.
-Nie
- To dobrze.

Niespodziewanie poczułam mocny ból głowy widząc archanioły, upadłe anioły i walkę aniołów ,że nie mogłam utrzymać równowagi.A Felix ze zdziwieniem złapał mnie ostatniej chwili przed upadkiem i nagle straciłam przytomność.

<Felix? >

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Od Dan- C.D. Imogen

Nowa uczennica- Nula Athern