Od Andreasa- C.D. Karoliny


Znów to samo.Ledwo co się przywitaliśmy, a ona juz mnie musi tym dręczyć,ale co zrobić?Nie zmienię czyjegoś charakteru,nawet jakbym chciał.Podszedłem do Karoliny,położyłem jej dłoń na chińskim smoku na moim ramieniu i powiedziałem jakby przez 'kulę żalu w gardle' i odwróciłem wzrok,by nie patrzeć jej w oczy:
-"To nie jest tatuaż,chociaż tak wygląda,ale tak naprawdę mam go od urodzenia.Zawsze,kiedy napotykam na swojej drodze coś związanego z Bogiem,czuję taki ból,jakby wypalał mnie od środka,a z kolei to doprowadza mnie do szału i dzieją się wtedy złe rzeczy........
K-"Jak złe?",spytała z niepokojem Karolina.
-"Tego nie da się pojąć rozumem,dopóki się tego nie zobaczy na własne oczy.",wyszeptałem jej do ucha niewzruszony.
Panowanie nad sobą ma często wiele powiązań z Bogiem,chociaż na
1-szy rzut oka tak się nie wydaje,lecz to prawda.Zawsze gdy przechodzę obok klasy od tych lekcji,czuję ten ból i słyszę tajemnicze głosy w swojej głowie.Nikt mnie nie może zranić,lecz to owszem,a to dlatego że jestem szakalem.Pogodziłem się z tym już kiedy dowiedziałem się o swojej mocy.
-"No to teraz już wiesz,to co chciałaś wiedzieć,więc dlaczego nie wracasz do akademii?Dlaczego mnie nie zostawisz tak jak inni?",mówiłem patrząc jak stoi jakby wryta w ziemię.
Prawdziwi przyjaciele.Na świecie jest takich coraz mnie.Reszta prędzej czy później,zostawiłaby Cię dla pieniędzy na pustyni bez picia i jedzenia na pewną śmierć.......


{Karolina cd?}

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Od Dan- C.D. Imogen

Nowa uczennica- Nula Athern