Od Likeshine
Stałam na korytarzu. Była godzina 23:30. Oparłam się reką o ścianę i nacisnęłam jakiś guzik. W ścianie otworzyło się przejście do jakiegoś pokoju. Weszłam do środka. Na środku jednej ze ścian namalowane były hieroglify.
~Wiedzieliście że jest tu guzik i tajne przejśćie - zapytałam przez telepatie.
~Jest tu dużo takich pokoi i guzików - odpowiedziała Dan.
Odzczytałam hieroglify:
~Strzeżcie się tego zamku...
"Co? Zamku?" - pomyślałam.
Obok akurat przechodził Arran. Wszedł do pokoju.
-Sttrzeż się tego zamku... Dziwne - myślał na głos.
<Arran dokończ>
Komentarze
Prześlij komentarz