Od Mai- C.D. Dan


Poszłam szybko do swojego pokoju. Przyszykowałam się do snu i położyłam patrząc w sufit. Zapaliłam czarną świecę i powoli zasnęłam zmęczona dzisiejszym dniem.

~~~~~~~~~~~~~~~~~ Następnego Dnia ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Włóczyłam się po zamku, próbując znaleźć sobie jakieś kreatywne zajęcie. Niestety nic nie przychodziło mi do głowy. Wszyscy machali mi i kiwali głowami na powitanie, ale nie zagadali. Westchnęłam cicho. Może to nawet lepiej; nie będą w takim niebezpieczeństwie.
Gdy słońce zaczęło zachodzić, wróciłam do swojego pokoju i zabarykadowałam drzwi. Wolałam, żeby nikt nie wszedł do środka podczas mojej przemiany. Zasłoniłam okna ciężkimi zasłonami i skuliłam się w kącie, czekając na spazmy bólu zwiastujące przemianę. Po chwili poczułam, jak moim ciałem wstrząsa dreszcz. Jęknęłam cicho. Zaczęło się. Powoli mój umysł przełączał się na krwiożerczego potwora. Dyszałam ciężko drżąc w konwulsjach. Po chwili wszystko ustało. Teraz moje oczy były całe szkarłatne, a na twarzy miałam ślady przypominające czarną pajęczą sieć. Mimo wczorajszego posiłku byłam głodna. Bardzo. Moim ciałem i umysłem rządziła teraz rządza krwi i mordu. Odsłoniłam zasłonę i wyskoczyłam w noc. Powoli zaczęłam zmierzać w stronę miasta. Już zaczynałam sobie wyobrażać tą rzekę krwi… Uśmiechnęłam się krwiożerczo. Nagle usłyszałam szelest. Odwróciłam się w tamtą stronę i warknęłam ostrzegawczo, szykując się do ataku. Wyczułam dziwną woń. Któryś z uczniów akademii przybył mi na spotkanie.

<Dokończy ktoś?>

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Od Dan- C.D. Imogen

Nowa uczennica- Nula Athern