Od Mariki


Leżałam na dachu Akademii i patrzyłam w gwiazdy. Coś w nich było... coś co mnie uspokajało. Nagle usłyszałam czyjeś kroki. Zwiesiłam się z dachu i popatrzyłam czujnie. Niby nic nie ma , a jednak kogoś słyszałam, prawda? odepchnęłam się i wylądowałam na ziemi.
Rozejrzałam się ponownie. Coś poruszyło się na drzewie.
- Mam cie - szepnęłam i pobiegłam w kierunku tego drzewa
Stał przy nim ni demon, ni anioł. Powiedzmy facet z czarnymi skrzydłami.
- Hej... - mrukęłam
- Hej - rzucił zdziwiony moim widokiem - Ktoś ty...?
- Nie ważne - rzuciłam rozpoznając kolesia - Shinu Prawda?
< Shinu? >

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Od Dan- C.D. Imogen

Nowa uczennica- Nula Athern