od Felix'a d.c. Rose

- To dobrze - uśmiechnąłem się szczerze, co rzadko się zdarza
Powoli do niej podszedłem.
- Masz tu coś - powiedziałem pokazując na jej szyję
- Wiem... - odpowiedziała
Powoli i delikatnie wyciągnąłem rękę by to dotknąć. Popatrzała na mnie ze zdziwieniem.
- Nie ruszaj się - powiedziałem i delikatnie dotknąłem, co po chwili zniknęło - Już
- Dzięki - powiedziała i zasłoniła szyję włosami
- Nie ma za co
- Jak ty to...? - zapytała
- wiesz..., najprościej chyba mówią na to uzdrawianie dotykiem - odpowiedziałem 
- jeszcze raz dzięki... - powiedziała 
- Mówiłem ci, że nie ma za co 

< Rose?> 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Od Dan- C.D. Imogen

Nowa uczennica- Nula Athern