Od Mai d.c. Felix'a

Westchnęłam cicho.
- Dobra już, spokojnie. Tylko następnym razem weź coś z nimi zrób. - mruknęłam cofając się w cień i opierając o pień. Sama byłam wyczerpana, ale nie chciałam okazywać słabości. Dzieciństwo nauczyło mnie, że ten, kto okazuje słabość, umiera pierwszy.
- Przepraszam - pociągnęła nosem.
- Mhm. - mruknęłam zamykając oczy. Potrzebuję energii. Nie, wiedziałam, czego potrzebuję, ale nie chciałam się do tego przyznać. Westchnęłam.
- Dobra. - burknął chyba podirytowany Felix. Otworzyłam nagle oczy.
- Właśnie miałam co dołożyć. - syknęłam. - Zablokowałeś mi połowę mocy i energii na tą głupią przemianę.

<Felix?>

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Od Dan- C.D. Imogen

Nowa uczennica- Nula Athern