Od Grimalkin


,,No pięknie" pomyślałam. Była już 8:00, a ja dopiero zamykałam pokój!
Jak najszybciej pobiegłam do klasy. Niestety... była już 8:10.
-Dzień dobry-wyjąkałam w stronę nauczycielki- Przepraszam za spóźnienie, ale zaspałam i...
- Żadnych ,,ale" Grimalkin. Ładnie to tak się spóźniać pierwszego dnia?! Usiądź na swoje miejsce i przygotuj się do lekcji- przerwała mi Pani Doris StClair.
Po dzwonku na przerwę wyszłam na szkolny korytarz. Usiadłam na podłodze pod klasą i zaczęłam uzupełniać notatki. W pewnej chwili przez korytarz przeszedł jakiś chłopak. Od razu zwróciłam na niego uwagę. Wyglądał na miłego. Nagle uświadomiłam sobie, że się na mnie spojrzał i szybko spuściłam z niego wzrok.
Następną lekcją była szermierka. Cieszyłam się ponieważ znakomicie władałam jakimkolwiek ostrzem w mojej dłoni. I rzeczywiście szło mi bardzo dobrze. Nie jestem pewna z kim walczyłam, wiem, że to był jakiś chłopak.
Następne kolejne lekcje zleciały w mgnieniu oka. Wyczerpana wróciłam do pokoju. Szybko przebrałam się w nowe ciuchy i postanowiłam pozwiedzać okolicę.
Pierwsze miejsce które postanowiłam zobaczyć to było jezioro. Posiedziałam tam przez parę chwil. Nagle poczułam kogoś wzrok na sobie. Obróciłam się. Był to jakiś chłopak.
-Cześć, ty jesteś ta nowa, tak?-zapytał
-No, nazywam się Grimalkin, a ty?
-Jestem Michael-odpowiedział

[Michael?]

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Od Dan- C.D. Imogen

Nowa uczennica- Nula Athern