Od Kanade- C.D. Charlesa


[...]
- Właśnie dlatego muszę codziennie grać. Inaczej... Wychodzi takie coś- powiedziałam speszona.
Podeszłam do niego, i dotknęłam ramienia. Szepnęłam:
- Uzdrawiaj.
Nastąpiła jego "regeneracja".
- Chyba teraz wszystko w porządku.- powiedziałam, z lekkim uśmiechem.
- Chyba tak.- powiedział, odwzajemniając uśmiech.
- Ja... Przepraszam. Za bardzo przejmuję się przeszłością, ale po prostu nie umiem zapomnieć.- powiedziałam szczerze, spuszczając wzrok. Czułam się okropnie, że tak go zmasakrowałam.
[ Charles?]

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Od Dan- C.D. Imogen

Nowa uczennica- Nula Athern