Od Andreasa- C.D. Karoliny


Zachowałem się nieco chamsko,ale przynajmniej teraz wiem,że musi się zmuszać do wypicia nawet krwi z butelki.Wiem trochę co czuje,ponieważ i ja robię rzeczy,których nie chcę,ale muszę,bo inaczej nie przeżyję............Popatrzyłem w odbicie nieba w tafli jeziora.Robiło się jasno pomarańczowe i słońce zachodziło coraz niżej.Karolina wstała i zaczęła iść w stronę akademii.Poczekałem trochę,aż będzie nieco dalej ode mnie wtedy dopiero zrobiłem to samo,ponieważ wyczuwałem od niej negatywne fale,jakby ostrzegała:"Nie zbliżać się!".Szedłem tak za nią parę metrów,lecz znudziło mi się chodzenie na dwóch nogach.Chcąc przerwać tą drętwą atmosferę,zmieniłem się w czarnego psa,a raczej bardziej wilczura,podbiegłem do Karoliny i popatrzyłem się na nią tymi niewinnymi oczami,które niejedną osobę doprowadziły do wzruszenia i płaczu,a zwłaszcza dziewczyny.




{Karolina cd?}

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Od Dan- C.D. Imogen

Nowa uczennica- Nula Athern