Od Andreasa- C.D. Karoliny


Gdy w końcu oboje uwolniliśmy się od nieopanowanego śmiechu,
leżeliśmy na trawie blisko siebie w tajemniczej ciszy.Tak tajemniczej,że mogło się wtedy stać wszystko.Bez wyjątków!Patrzyłem w chmury,jakby miały pokazać moją przyszłość,gdy Karolina położyła swoją głowę na moim brzuchu.Nie spodziewałem się tego,ale nie zrobiło to na mnie żadnego wrażenia.
K-Mogę?
-Jasne,że tak.-odpowiedziałem niewzruszony.
Nie wstydziłem się tego,ani nie byłem na nią zły.Wręcz przeciwnie.
Czułem wtedy większą pewność siebie,zadowolenie i..........troskę........
Od poprawczaka tak się nie czułem.Czyżbym..........?Nie,to raczej nie możliwe,chociaż sam nie wiem.Mózg mówi inaczej,a serce jeszcze inaczej.Gubię się w tej burzy uczuć i przeczuć.Poczekam jakiś czas i może wtedy życie pokarze mi właściwą odpowiedź na moje pytanie.
Jak narazię będę musiał trwać w niepewności i bólu uczuciowym.........



{Karolina cd?}

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Od Dan- C.D. Imogen

Nowa uczennica- Nula Athern