Od Brayan'a- C.D. Hiukset

Roześmiałem się. Cicho, by bibliotekarka znów nie wróciła.
-No...Dziewczyna z takimi umiejętnościami może się okazać bardzo pożyteczna.-powiedziałem nachylając się by ją pocałować.
Hiuket odsunęła się udając naburmuszoną.
-Nie tylko ją mogę zahipnotyzować-zauważyła.
-Na mnie twoje sztuczki nie działają. Przynajmniej nie te, których użyłaś na tej biednej kobiecie.-Wskazałem staruszkę siedząca za biurkiem przy wejście. Nadal miała rozmarzone i nieobecne spojrzenie.
-Nigdy za nią nie przepadałam- odpowiedziała wzruszając ramionami.-  Jest taka irytująca.
-Po prostu nie potrafisz się zachować.- Wyszczerzyłem zęby w uśmiechu, który zaraz zgasł pod wpływem pięści Hiukset.- Ała!
-Należało ci się.
-Od tak agresywnej strony jeszcze cię nie poznałem.
-Agresywnej?-powiedziała z niepowierzeniem.- W tej chwili jestem milutka i potulna jak baranek.
-Hm..Chyba wolał bym kotka.
Dziewczyna wybuchła wesołym i zaraźliwym śmiechem.
-Jestem pewna , że znajdzie się tu jedna czy dwie zmiennokształtne.
-Mam tu już jedną taką-powiedziałem przyciągając ją bliżej siebie.
-Tak, ale marny ze mnie kot.
-Cóż...Mogę się zadowolić wilczycą-odparłem wielkodusznie.
<Hiukset? Moja mała kocico?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Od Dan- C.D. Imogen

Nowa uczennica- Nula Athern