Od Kiry- C.D. Charlesa


[...]
Spojrzałam w lustro. Z jego tafli spoglądała na mnie uśmiechnięta, lekko zarumieniona, ładna dziewczyna. Miała ciemne włosy ułożone w misterny kok i intensywnie niebieskie oczy. Była wysoka, o szczupłej sylwetce. Patrzyła mi odważnie w oczy. To byłam ja? Nie wierzyłam swoim oczom. Odwróciłam się do Charlesa, który wciąż za mną stał. Był uśmiechnięty od ucha do ucha. Nie dałam rady się powstrzymać i parsknęłam śmiechem. Usiadłam na ziemi, obejmując kolana rękami i oparłam na nich głowę, cały czas zanosząc się śmiechem...
[Charles?]

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Od Dan- C.D. Imogen

Nowa uczennica- Nula Athern