Od Layli


Stałam pod gabinetem dyrektora z górą papierów. Musialam to sprawdzić jeszcze przed południem, a nie chciało mi się tego robić rano, bo wstałam dopiero około jedenastej. Musiałam tylko poczekać aż ktoś raczy otworzyć mi drzwi. Obróciłam się bo usłyszalam że ktoś biegnie i nagle ten ktoś na mnie wpadł, i wszystkie moje papiery znalazly się na ziemii.
- Eh.. - Westchnęłam.
- Pomogę ci... - Odezwał się nieznajomy i zaczął zbierać papiery.
- Jestem Layla, a ty...?

<Ktoś dokończy?>

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Od Dan- C.D. Imogen

Nowa uczennica- Nula Athern