Od Kiry- C.D. Hiukset


[...]
Odetchnęłam głęboko. - Okey, okey...zaczynam. - powiedziałam, sprawiając tym samym, że Hiukset uśmiechnęła się szeroko.
Usiadłam wygodnie, z wyprostowanymi plecami i położyłam dłonie na kolanach. Spojrzałam na Hiukset, a ona uśmiechnęła się przyjaźnie. No dobrze...czas zaczynać, pomyślałam.
- Rin. - wypowiedziałam wyraźnie, pewnym głosem imię brata - Akno.
Nagle coś jakby jakiś impuls przeszyło mi głowę. Otworzyłam szeroko oczy. Przez chwilę wszystko było bardzo wyraźne. Czas jak gdyby się zatrzymał. Dokładnie widziałam wszystkie listki na drzewach. Krystalicznie czyste krople wody, kapiące ze skał...Potem wszystko pociemniało niby chowało się w mroku, a przed moimi oczami, albo raczej w moim umyśle pojawiła sie postać chłopaka. Miał ciemne włosy i niebieskie oczy. Siedział na jakimś dachu, patrząc w zamyśleniu na horyzont. Serce zabiło mi szybciej. To był on. Mój brat. Jeśli do tej pory w to nie wierzyłam teraz byłam na sto procent pewna. Nie wiem czemu. Po prostu to czułam. Nagle chłopak rozejrzał się, chyba czuł sie obserwowany. No tak...obserwowany przeze mnie. Chociaż mnie tam nie było on musiał czuć moją obecność tak jak ja czułam jego. Zmrużył oczy nikogo nie dojrzawszy.
~ Co jest? - usłyszałam jego myśli
~ Emm...ja... - nie umiałam się skupić
~ Kim jesteś? - spojrzał w moją stronę. Widział mnie?
~ Ja...Jestem Kira Flamma. Jestem twoją siostrą, miło mi cię poznać Rin.
~ Chwila...jesteś demonem? - zapytał. Czyżby mi uwierzył?
~ Tak. Tak jak ty.
~ A więc twierdzisz, że jesteś moją siostrą?
~ Nooo...tak. Sam przyznaj, że coś w tym musi być...w końcu rozmawiamy ze sobą telepatycznie, widzimy się swoich umysłach. No sam powiedz, czujesz jakąś więź?
~ Tak, to prawda...czuję coś...coś dziwnego. Nie wiem czemu, ale chyba ci wierzę. A poza tym taka telepatia zdaża się tylko u demonów.
~ Wierzysz mi? Uff...ulżyło mi.
~ Czekaj, czekaj, czyli to ty jesteś tą zaginioną siostrą?
~ Słyszałeś o mnie?
~ Tak, zrobiło się u nas trochę głośno na twój temat, gdy twoje moce się przebudziły.
~ Serio? Hah...wiesz co...
~ Powinniśmy się spotkać. - przerwał mi
~ Właśnie to chciałam powiedzieć. Tfu! Sorry, p o m y ś l e ć.
~ Haha. To gdzie teraz jesteś?
~ W Akademii Dzieci Lilith.
~ Ach, więc to tam cię wysłali? Wpadnę tam. Spodziewaj się jutro moich odwiedzin.
~ Jutro? Okey. To ... do zobaczenia?
~ Do zobaczenia!
"Rozłączyliśmy" się. Wszystko wróciło do normy. Znowu widziałam otaczające mnie drzewa i skały. Słyszałam szum wody, a przede mną siedziała Hiukset. Popatrzyłam na nią.
[Hiukset?]

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Od Dan- C.D. Imogen

Nowa uczennica- Nula Athern