Od Lyiacona - C.D. Dan


Chwilę się zastanowiłem,a potem powiedziałem zamyślony:
--"Ehh,nie wiem.Mam jakieś dziwne skojarzenia z tym imieniem."
Przypomniało mi się jak za każdym razem gdy się kłóciłem z siostrą,
zawsze mnie tak przezywała.
-Teraz wiem dlaczego.",westchnęła Dan.
--"Ahh!Znowu nie zablokowałem myśli!Zgadzam się na pakt milczenia,
tylko wyjdź już z mojej głowy.",warknąłem.
-"Dobrze,dobrze tylko się już nie złość.",zaśmiała się Dan.
Zafascynowały mnie jej oczy.Nietrudno było je zauważyć,ponieważ wydawały się być jak niebo nocą z gwiazdami rozrzuconymi na wszystkie strony i księżycem w pełni po środku.Zauważyła,że patrzę się na nią dość długo.....
-"Mam coś na twarzy?",spytała szybko Dan.
--"Nie,tylko olśniły mnie twe piękne oczy.",odpowiedziałem cicho.
Zarumieniła się od miłego komplementu.Wyciągnąłem kartkę,ołówek i zacząłem rysować.
-"Co rysujesz?",spytała ciekawa Dan.
--"Twoje oczy.Są naprawdę przepiękne,wręcz niespotykane.Zrobię też i jeden dla ciebie.",powiedziałem zafascynowany.
Po jakichś 30 minutach skończyłem.

--"Podoba się?",spytałem z nadzieją.
<Dan?>



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Od Dan- C.D. Imogen

Nowa uczennica- Nula Athern