Od Anne d.c. Tadashi'ego
- Dobre to, że przynajmniej to wiesz i jesteś tego świadom - odpowiedziałam - Ale i tak nie miałam zamiaru więcej mówić, więc wybacz.
Powoli wstałam.
- A gdzie idziesz? - zapytał na barwę jego głosu tym razem nie zwróciłam szczególnej uwagi
- Nad jezioro, potem do ruin poćwiczyć mniej bezpieczne dla innych zaklęcia. Nie chce mieć później kłopotów, że robię to na dziedzińcu - odparłam
< Tadashi?>
Powoli wstałam.
- A gdzie idziesz? - zapytał na barwę jego głosu tym razem nie zwróciłam szczególnej uwagi
- Nad jezioro, potem do ruin poćwiczyć mniej bezpieczne dla innych zaklęcia. Nie chce mieć później kłopotów, że robię to na dziedzińcu - odparłam
< Tadashi?>
Komentarze
Prześlij komentarz