Od Riley- C.D. Arran'a
Skończyłam jeździć po 2-óch godzinach.
- Chyba nieźle mi dziś poszło.- uśmiechnęłam się do siebie.
Zauważyłam Arran'a. Stał w cieniu, jakby miałoby mnie to zdziwić.
- Ech...- podeszłam do niego.- Wow, widzę, że wyszedłeś na dwór. Chyba jest jakiś postęp.- zaśmiałam się.
Patrzyłam na jego zamyśloną twarz.
- Haalo?- zapytałam, machając mu ręką przed oczami.
- Zastanawiam się... Czemu tak cieszysz się życiem?
Zamilkłam. Spuściłam wzrok, i wpatrywałam się na swoje buty.
- Bo tak. Inaczej nie mogę tego wytłumaczyć.- powiedziałam cicho, i sobie poszłam.
[ Arran?]
Komentarze
Prześlij komentarz