Od Brayan'a- C.D. Hiukset

-Hiukset-wyszeptałem. Mój głos był stłumiony przez gęstwinę jej rudych loków.- Boże, mogłaś uprzedzić zanim znikłaś.
-A co, martwiłeś się?-spytała zadziornie.
-Nawet sobie nie wyobrażasz jak. Krążyłem po korytarzach jak dziki. W pierwszych dniach myślałem, że mnie unikasz.
-Daj spokój. Nie było tak ciężko. Miałeś mnóstwo osób do towarzystwa.
-Żadna z nich nie była tobą- zauważyłem z uśmiechem.
Nie odpowiedziała tylko jeszcze raz się do mnie przytuliła. Jednak nic nie trwa wiecznie, jak napisał (lub powiedział?) pewien sławny filozof. 
-Dobra, bo się rozczulę- mruknęła zmieszana.
-Tak, teraz już wróciłaś- odpowiedziałem kwaśno, co zostało skwitowane serdecznym śmiechem.
Usiedliśmy na łóżku przytuleni. Hiukset wypytywała mnie o nowych uczniów. Zawsze była nieufna wobec obcych. Nadal pamiętam nasze pierwsze spotkanie. Potraktowała mnie ostro. Teraz jednak wiem, ze to przykrywka. Pod maska twardej i aroganckiej dziewczyny kryje się wrażliwa osoba. Być możne jestem pierwszym który zdołał wydobyć ją na światło dzienne. Nie jestem pewien. I nie chcę wiedzieć. Nie zniósłbym myśli, że Hiukset przywiązała się do kogoś innego niż ja. Nawet jeśli stało się to kilka lat wcześniej.
-O czym myślisz?-spytała nagle.
-A, o niczym ważnym.
Przyjrzała mi się pytająco spod spuszczonych rzęs. 
-Prześpij się-powiedziałem.- Jesteś zmęczona.
-A będziesz przy mnie gdy się obudzę?
-Oczywiście.  Twoja współlokatora się wyniosła, więc nikt nie będzie nam przeszkadzał.
-Okropny jesteś-powiedziała ziewając.
-Szczery-poprawiłem.- Jestem szczery. Ale teraz już śpij.
<Hiukset?>

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Od Dan- C.D. Imogen

Nowa uczennica- Nula Athern