od Andreasa d.c. Karoliny

-Oj tam,najwyżej ją zawalę i razem się pomęczymy.-uśmiechnąłem się.
K-Proszę Cię, nie musisz dla mnie powtarzać klasy.-powiedziała i spuściła głowę.
Podparłem dłonią jej brodę,lekko zmuszając ją,by spojrzała mi w oczy.
-Nie muszę,ale chcę :-) .-uśmiechnąłem się cieplej.
Karolina chociaż trochę się uśmiechnęła.
*Wtem zadzwonił dzwonek...*
Myślę,że to był dzwonek na lekcję wiedzy o przeszłości,lub języków starożytnych.
Nie byłem pewny,gdyż w owym czasie nie miałem aktualnego grafiku lekcji.
Popatrzyłem na zegar w korytarzy.Była równo 9 rano.
Potem znów spojrzałem na Karolinę.
-Już czas na lekcję...-szepnąłem.
K-Wiem.-trochę posmutniała,lecz niespodziewanie złapała mnie za rękę i pobiegliśmy razem do klasy,a raczej klas ;p .No trudno,jakoś przeżyję >.< .

{Karolina cd?}

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Od Dan- C.D. Imogen

Nowa uczennica- Nula Athern